Ostrowiec Świętokrzyski na rowerze

Wypad na kawę do Domu Pielgrzyma w Kałkowie

Trasa zaczyna się długim odcienkiem leśnej drogi, na której można potestować swojego 'górala' na błotach, piaskach i leśnych przeszkodach (prędkości możliwe do rozwinięcia na tym etapie trasy: od minimalnych do 30-35 km/h).  Z lasu wyjeżddżamy w Koszarach i odtąd już do końca trasy asfalt...raz 'krajowy' a raz import z Ukrainy :). Od Błazin wjazd na krajową '9' i stąd już etap szosowy. Iłża (lody i dla zainteresowanych ruiny), następnie mazowiecka wieś, na której górki nie uświadczysz, potem senne Sienno, gdzie nedziela upływa przy piwie, winie i strażackim wodolejstwie, a potem już tylko lasy i wiekowe dęby... Oczywiście na trasie dużo pomników przyrody, historii, miejsc męczęństwa i pamięci i innych, ale najciekwaszy jest aspekt wielowątkowości trasy, na której mozna zarówno powalczyć w błocie i piachu i popędzić na utwardzonych - dobra trasa na zawody szosowe z pieknym os'em na dzien dobry. Całość trasy wg. wskazań licznika, to 70 km. Do zrobienia w 3 godziny (czas samej jazdy), w tempie 'turystycznym' ok. 4 - 6 godzin.