Entrenando por Salar

Dziś 'spokojna' trasa tylko 30 km. Szukając wzniesień do treningu na słynne Pinguete, które czeka na mnie 1 października w Paternie, przypomniałem sobie o podjeździe na punkt widokowy w Salar. Najpierw pojechałem objazdem przez drogę serwisową, która prowadzi na dość strome wzniesienie, a po szybkiej zjeździe znalazłem się w Salar. Kieruję się w stronę Barranco de Salar i skręcam w prawo, kierując się na punkt widokowy. Pomylłem drogę i wjechałem na dłuższy i dość trudny asfaltowy podjazd, który kończył się na polnej drodze, po szybkim zjeździe przy 27%, którego potem musiałem zjechać, postanowiłem nie kontynuować, ponieważ nie miałem pewności, dokąd prowadziła, a dzisiaj nie chciałem się gubić. Jak powiedziałem, wróciłem tą samą drogą i już zdążyłem zjechać do właściwego rozwidlenia w stronę punktu widokowego, z jego podjazdami prawie pod 20%. Kiedy już byłem na górze, mała przerwa przy stołach piknikowych, dość brudnych zresztą, a potem zjazd do Salar i powrót do Loja. Na koniec 30 km, które z podjazdami, których dzisiaj szukałem, wcale nie były złe.