Lake District 15. Etappe Puerto Varas - Petrohué

Śniadanie jem w hostelu razem z innymi plecakowiczami i podróżnikami, to barwna mieszanka osób o podobnych zainteresowaniach z całego świata. Również tutaj spotykam zauważalnie wielu niemieckich turystów, może dlatego, że w całym regionie osiedliło się wielu niemieckich emigrantów. Tak poznaję młodą kobietę z Münster, która samotnie podróżuje tutaj z 6-letnią córką, chapeau. Śniadanie jest tutaj dość obfite jak na chilijskie warunki. Następnie zaopatruję się w prowiant na najbliższe dni i jadę dalej wzdłuż jeziora Llaquihue na wschód. Dziś wiatr prawie nie wieje i nie ma żadnych znaczących podjazdów do pokonania. Tak więc już około południa docieram do Ensenady i robię sobie długi odpoczynek. Reszta trasy do jeziora Todos Los Santos nie jest zbyt męcząca. Przy jeziorze jest tylko drogi hotel i pole kempingowe tuż przy wodzie, wybieram to drugie. Jest tu wielu turystów jednodniowych, bo to weekend. Pod wieczór robi się jednak szybko ciszej. Poznaję kampera ze Szwajcarii, który od dwóch lat podróżuje kamperem po Ameryce Południowej, dołącza do nas młoda dziewczyna z ??, ona również podróżuje tu samotnie po Patagonii. Oboje mają, podobnie jak ja, wiele do opowiedzenia.