Do Strašnika

Celem było dotarcie z Mošćenicy przez Strašnik do Donjej Bačugi, a następnie powrót do Mošćenicy przez Zieloną Dolinę, Hrastovicę i Petrinję. Jednak leśne drogi były błotniste, a bagno nie pozwalało na przejazd do Donjej Bačugi. Rower był cały oblepiony błotem, a błoto, kamienie i liście co chwila zaczepiały się między widelcami, hamując obrót kół. Uświadomiwszy sobie, w jakiej sytuacji się znalazłem, doszedłem do wniosku, że najlepiej będzie wrócić tą samą drogą. Istnieje jednak jeszcze jedna alternatywna droga (objazd numer 2!), która jakoby ma prowadzić do wyjazdu na drogę do Donjej Bačugi, jednak ta okazała się jeszcze gorsza. W drodze powrotnej zapytałem jednego starszego mieszkańca, czy można przejechać tymi drogami do Donjej Bačugi, na co odpowiedział, że pierwszą, krótszą drogą można, podczas gdy drugą, oprócz traktora, w żadnym innym środku transportu tego typu ani pieszo nie da się przejechać do Donjej Bačugi. Zatem pierwszą drogą da się jechać, ale trzeba czekać na lepsze warunki pogodowe, kiedy leśna droga będzie sucha i łatwa do przejechania.