V. Doftanei - Azuga(+ rosu, Orjogoaia)

Trasa w dolinie Orjogoaia z Valea Doftanei do Azuga. Teoretycznie. Praktycznie oznakowanie znika po godzinie, a ty trzymasz się leśnej drogi 100% glinianej i pokrytej suchymi liśćmi aż do alpejskiego wypłaszczenia. Mijając owczarnię idziesz w górę w kierunku 'Góry z krzyżem na niej - to jest Cazacu' (wskazówki od ratownika górskiego) - zasadniczo podążasz tym, co jest jeszcze widoczne z drogi dla ciągnika przez łąkę z gęstą trawą, w kępach jak wieczne mrowiska. W mgle można jechać tylko z GPS. Na zjeździe nie wjechałem na Cazacu, tylko pod nim i wyszedłem przez dolinę Ceausoaia - nazwaliśmy to Hell Valley (miała jakieś ślady drogi, a reszta to były tylko zbocza z kamieniami do kolan, przez które przepływał strumyk dobry, żeby nie zostać suchym aż do dołu). Na leśnej drodze wchodzącej do Azuga jest zepsuty MOST i musisz nosić rowery na plecach. Zajęło nam to około 7 godzin z bagażem na rowerze (namiot, śpiwór, matę izolującą, plecak 30L) i około 3L wody + dużo przekąsek. Warto, gdy jest sucho i masz lekki bagaż - do płaskowyżu może warto spróbować opcji z leśną drogą Orjogoaia, a nie tą 'grzbietową'.