Toruń - Ciechocinek

<span style="color: rgb(20, 24, 35); font-family: Helvetica, Arial, 'lucida grande', tahoma, verdana, arial, sans-serif; font-size: 11.818181991577148px; line-height: 13.963635444641113px; background-color: rgb(246, 247, 248);">Do Czerniewic dojechaliśmy ul. Włocławską, bardzo ładny asfalt przez cały czas przecięty 'dzikim' przejściem przez linię kolejową ruch na całej długości minimalny. W Czerniewicach przejeżdżą się przez tunel wydrążony pod autostradą i wjeżdża się do Brzozy, droga nadal jest asfaltowa, ruch zerowy. Przy wjedzie do lasu asfalt przechodzi w ubitą drogę gruntową. Mając opony 1.75 o miejskim bieżniku daliśmy radę. Na wysokości dawnej przeprawy przez Wisłę droga rozwidla się - można pojechać do krajowej jedynki lub też wjechać w potężny piach - bez gąsienic nie da rady (nie oczekuje się czegoś takiego po trasie WTR o której tak trąbili w mediach - dla roweru zupełnie nie przejezdne). My wybraliśmy szerokie pobocze "jedynki". Ruch był, choć nie za duży. W Otłoczynie skręciliśmy na Wołuszewo (cały czas śliczny asfalt, ruch nieznaczny) i dotarliśmy do Ciechocinka, o!</span>