Premium Badge Download on the App Store Get it on Google Play Turn-by-turn Navigation Offline Maps Bike Type Optimized Routing Premium Maps Custom Bike Computer Export Routes Route Previews Fall Detection Premium Support

Cycling Route in Piła, Greater Poland Voivodeship, Poland

Piła - Chojnice

0
Open this route in Bikemap Web

Open this route in Bikemap Web

176 km
Distance
256 m
Ascent
164 m
Descent
-:-- h
Duration
-- km/h
Avg. Speed
--- m
Max. Elevation

About This Route

Przygotowania przed ślubem siostry skutecznie odwlekały dawno zaplanowany wyjazd Piła - Gdańsk. W końcu się udało! Szybkie pakowanie. Do wora namiot jednoosobowy, śpiwór i karimata, a w sakwy rzeczy najpotrzebniejsze. 17.07.2014 godz.11:00 ruszam na Chojnice! :D

Piękna pogoda od samego rana. Słoneczko przygrzewa, lekki wiaterek - idealnie! Mijam OW Płotki i jadę na Zelgniewo. Trasa pokonywana setki razy... nuda :P 20km za Piłą. W Rudnej mija mnie samochód dostawczy na francuskich tablicach. Trąbi - o co chodzi?? Przecież spokojnie może mnie ominąć! Kilka minut potem zawraca. 3 dziewczyny, z uśmiechem na ustach mnie pozdrawiają - machają :) Bardzo miły początek wyprawy - znak, że będzie dobrze :)

Pufffff jak gorąco. I robi się coraz upalniej. Po lewej pole, po prawej pole. Zero cienia. Skóra się świeci od potu :P Jestem skwarkiem :P Oooo Sklep! Sklep = lody! O tak! Pyszne, oblane czekoladą, a co najważniejsze ochładzające! Chwila relaxu w cieniu i dalej trzeba się zmierzyć z upałem. Po drodze mijam jeziorko Sławianowskie (niestety za dużo czasu nie mam, więc pływanie odpada :/ ), Górkę Klasztorną - sanktuarium maryjne z XVII w. (kilka minut na duchowe naładowanie akumulatorów). Omijam Łobżenicę i kieruję się na Lipkę. Tereny fantastyczne! Dużo stawów, mokradeł, bagien. I oczywiście lasy. Z każdym kilometrem coraz bardziej jestem przekonana, że polskie tereny są najpiękniejsze na świecie! Jedziesz przez wsie, alejami lasów liściastych, auto mija mnie raz na kwadrans - pełen relaxik! Zatrzymuję się, żeby zrobić zdjęcie... atak końskich much... nieeee! Szybka fota i uciekam.

Do Lipki postanawiam nie wjeżdżać. Odbijam na Sępólno. Przekraczam granicę Krajeńskiego Parku Narodowego. Znak na Lutówko. Jechac dalej na Sępólno czy na Kamień? hmmm... na Kamień bedzie bliżej. OK, no to ruszam :) Dopiero co przekroczyłam granicę parku, a już wzdycham i podziwiam teren. Lasy liściaste twozrą niesamowity klimat! Bory sosnowe i mieszane, grądy, dąbrowy, buczyny oraz łęgi i olsy ciągną się kilometrami - niesamowite! Prawdziwa uczta dla oka!

Zaczyna doskwierać mały głód... Dojeżdżam do krajówki 25, na horyzoncie pojawia sie Orlen :D Wsuwam pysznego hot-doga, zapijam izotonikiem. Godz.19:00 a tu dalej upał. Jeszcze trochę km przede mną. Dam radę :P

Szukam drogi na Dużą Cerkwicę. Wita mnie stado beczących owiec. Rozproszone, w momencie kiedy podchodzę do ogrodzenia przybiegają, i jeszcze bardziej ożywione zaczynają beczeć i wystawiać jęzory :D Dalej mijam dość ciekawy kościół z muru pruskiego z XIX w. Ponoć kościół istnieje już od średniowiecza! Kolejny kościół, tym razem neogotycki, mijam w Obkasie. Ciekawe rejony. Wjeżdżam do kolejnej wsi - Ogorzeliny. Tutaj znajduje się zabytkowy kościół p.w. Świętego Krzża z 1893r., który jest wpisany na listę zabytków Narodowego Instytutu Dziedzictwa! Tabliczka: Chojnice. Jeah!!! :D Rozbijam namiot na ogródku u znajomych, szybka kąpiel, pyszne schłodzone % + kabanosik i można iść spać.

9:00 trasa krajoznawcza Parkiem Narodowym "Bory Tucholskie" CUDO!!! REWELACJA!!! To takie małe, pomorskie "Mazury" Jezioro za jeziorem. Mnóstwo ścieżek pomiędzy jeziorami. Miód na sercu ;) Stacja 1 Jezioro Wielkie Gacno - jezioro liobeliowe, w którym rosną kwiaty. Stacja 2 - Jezioro Płęsno i 600 letni Dąb "Bartuś' wysoki na 25m :) W Drzewiczu skręcam na Swornegacie. Co ciekawe nazwa wsi pochodzi od dwóch kaszubskich słów: swora, czyli warkocz pleciony z korzeni sosnowych, wykorzystywany do umacniania, czyli gacenia brzegów (gacy) jezior i rzek przez mieszkańców. Wieś typowo turystyczna. Ogromne jezioro Karasińskie, bogata baza noclegowo - restauracyjna. Polecam!

Teraz realizacja planu: trasa wzdłuż jeziora Charzykowskiego począwszy od Małych Swornychgaci. Z górki i pod górkę - dobrych kilkadziesiąt kilometrów zabawy ;) Niesamowita trasa. Latem odbywają się na terenie jeziora imprezy żeglarskie, regaty oraz inne wydarzenia związane z kulturą żeglarską. Jachty falujące na jeziorze. Jadę ścieżką rowerową, która rozciąga się wzdłuż jeziora. Coś piękneg!!! W Charzykowy kilka fotek, szkoda że tak mało czasu, żeby zażyć kąpieli w jeziorku... następnym razem ;) Na prędkości ruszam do Chojnic, żeby zdążyć na pociąg do Piły.

Jeszcze tu wrócę!!! :D

Rower: trekkingowy, górski (szosowy odpada na trasie przez Bory Tucholskie).

Długość trasy: I dzień-130km, II dzień - 70km.

Mapy: "Wielkopolskie. 1:250 000" Demart, "Pomorskie. 1:250 000" Demart

 

This cycling route is ideal for: MTB

You will cycle on the following surfaces: Paved Unpaved Gravel

Customize this cycling route with the Bikemap route planner.

Make it yours!

You can use this route as a template in our cycling route planner so that you don’t have to start from scratch. Customize it based on your needs to plan your perfect cycling tour.